fbpx

Czy da się oswoić nietoperza? Różnice między tym, co dzikie, oswojone a udomowione.

Z poniższego tekstu dowiesz się, czym jest oswojenie w kontekście nawiązywania relacji z dzikimi zwierzętami i czym się różni od udomowienia. Spróbuję odpowiedzieć na pytanie, czy da się oswoić nietoperza. Podpowiem Ci też, jak najlepiej traktować zwierzęta — te dzikie i te domowe.

Dzikość kojarzy się z czymś niebezpiecznym. Instynktownie boimy się rzeczy, które wymykają się naszej kontroli. Dzikość jest niepewna, tajemnicza, nieprzewidywalna. Nie wiemy, czego możemy się spodziewać po dzikim zwierzęciu: co zaraz zrobi, jak na nas zareaguje, czy nie wybuchnie agresją?

Z drugiej strony mamy rzeczy znajome, oswojone, bliskie. Pewnie dobrze znacie fragment „Małego Księcia” opisujący spotkanie z lisem (jeśli nie znacie, przeczytajcie tutaj, ale najlepiej przeczytajcie całą książkę!). Jest bardzo pouczający i wzruszający. Mówi o tym, że oswajanie to budowanie więzi, ale też odpowiedzialność za te więzi.

 ⏰ Czas czytania: 6 min.

Jaka jest różnica między oswojeniem a udomowieniem?

Może widziałaś / widziałeś na filmie oswojonego tygrysa. Ten tygrys przyzwyczaił się do konkretnego człowieka — zna jego zapach, wygląd i zachowanie. Toleruje go, nie uznaje za zagrożenie dla siebie. Jednak wszystkie tygrysy — jako gatunek — są dzikie.

Tygrysy, wilki, egzotyczne gady i ptaki, szopy, jeże, a także gryzonie nie są udomowione. To dzikie zwierzęta, których poszczególne osobniki są oswajane i rozmnażane w niewoli i potem sprzedawane jako „zwierzątka domowe”. Jeżeli zwierzę od dziecka jest karmione przez człowieka, przyzwyczai się do niego. Nie będzie reagować silnym stresem na jego obecność, a nawet bliskość. Ponieważ jednak przyzwyczaiło się do jednego człowieka (czy wąskiej grupy ludzi), wciąż jest potencjalnie niebezpieczne dla innych. To dlatego opiekunowie w zoo mogą wchodzić do klatek, ale widzowie muszą być od zwierząt odgrodzeni.

W przeciwieństwie do tygrysów czy węży, owce, krowy, świnie i psy — są wszystkie, jako gatunki, udomowione. Nawet jeśli pojedyncze z nich „zdziczały” i żyją w lesie, bez opieki ludzi. Nasi przodkowie tysiące lat temu przekonali przodków tych zwierząt do siebie. Zaczęli wybierać te, które były najbardziej przydatne dla nich. Spośród owiec wybierano te bardziej spokojne i z grubą wełną. Spośród krów te, które dawały dużo mleka. Ponieważ człowiek ma niemal całkowitą kontrolę nad rozmnażaniem tych zwierząt, stopniowo stworzył różne ich rasy, które mogły mu się przydać do różnych zastosowań (np. psy myśliwskie lub pasterskie).

Które zwierze udomowiono jako pierwsze?

Niemal wszystkie obecnie udomowione gatunki zostały poddane temu procesowi przynajmniej kilka tysięcy lat temu. Pierwszym udomowionym przez człowieka zwierzęciem był pies. W dodatku jedynym udomowionym w czasie, gdy ludzie funkcjonowali jeszcze w grupach zbieracko-łowieckich, ok. 40-27 tysięcy lat temu.

Zaczęło się to od wilków, które w pewnym sensie „same się oswoiły”. Nauczyły się przebywać blisko ludzi, aby móc się żywić resztkami mięsa pozostawianymi przez nich. Być może osierocone wilcze szczenięta były przysposabiane przez ludzi jako „domowe zwierzątka”, a później okazało się, że są również przydatne przy polowaniach. Dziś znamy setki różnych ras psów, ponieważ ludzie dopuszczali do rozmnażania tylko osobniki, które miały przekazać potomstwu konkretne cechy. W obrębie jednego gatunku — psa domowego — znajdziemy ogromny przekrój rozmiarów, wyglądu i cech charakteru.

Co ciekawe, eksperyment z udomowieniem psowatych powtórzono współcześnie z wykorzystaniem srebrnych lisów, a także syberyjskich szczurów. Prowadzą go od ponad 60 lat rosyjscy genetycy. Udowodnili, że wybiórcze rozmnażanie zwierząt z uwagi na konkretne cechy (zwłaszcza łagodność) prowadzi do trwałego przekształcenia gatunku. Wiemy więc, że można oswoić wilka, lisa, a nawet szczura, ale czy da się oswoić nietoperza?

Czy da się oswoić nietoperza? Lisa się udało!
Srebrny lis, który został udomowiony w ramach rosyjskiego eksperymentu naukowego. 

Czy da się oswoić nietoperza?

Czemu nie udomowiono nietoperzy? Z prostej przyczyny — trudno znaleźć dla nas korzyści z hodowania nietoperzy, które przekraczałyby koszty samego procesu udomowienia i hodowli. W dodatku nietoperze nie są zwierzętami stadnymi (jak wilki czy bydło). Nie przywiązują się do innych osobników i nie da się w nich wytworzyć trwałej więzi z człowiekiem.

Czy nietoperz może zostać zwierzątkiem domowym? Nietoperz urodzony w niewoli albo przyzwyczajony do człowieka (np. takiego, który go uratował i karmi) może traktować opiekuna bez strachu i agresji. Wciąż jednak nie nadaje się na domowego pupila. Trzymanie nietoperza w zamknięciu (w pomieszczeniu czy klatce) uniemożliwiłoby mu spełnianie jego podstawowych potrzeb: polowania w locie, poszukiwania naturalnego schronienia czy rozmnażania. Bardzo trudno by też było zapewnić mu odpowiednie warunki. Musielibyśmy zbudować bardzo dużą wolierę, w której mógłby swobodnie latać. W dodatku nietoperz, który w naturze żyje ponad 20 lat, w niewoli może nie dożyć nawet dwóch.

Wszystkie nietoperze w Polsce objęte są ochroną. To oznacza, że nie tylko nie wolno ich zabijać, ale także niszczyć im miejsc zamieszkania, płoszyć, niepokoić i chwytać. Złapanie nietoperza i przetrzymywanie go w domu podlega karze. Są jednak kraje, gdzie nietoperze nie są chronione i „hodowcy” z takich krajów sprzedają nietoperze jako „maskotki”. Znalazłam opisany w prasie przypadek, gdzie para rudawek nilowych na sprzedaż pojawiła się w sklepie zoologicznym w Nowym Targu. Niestety nie znalazłam informacji o tym, jakie były ich dalsze losy.

Rousettus aegyptiacus: rudawka nilowa. Czasem sprzedawana w sklepach zoologicznych. Ale czy da się oswoić nietoperza?
Rudawka nilowa — gatunek afrykańskiego owocożernego nietoperza, który bywa hodowany w niewoli i sprzedawany jako „zwierzątko domowe”. 

W mediach można też czasem poznać historie ludzi, którzy pomagają rannym nietoperzom: karmią je i leczą, a potem wypuszczają na wolność. Filmy na ten temat, takie jak ten, to niepowtarzalna okazja, aby przyjrzeć się nietoperzom z bliska i zrozumieć, na czym polega praca wolontariuszy.

Oswajanie może oznaczać niebezpieczeństwo dla człowieka i krzywdę dla zwierzęcia.

Oswajanie zwierząt niekoniecznie jest zawsze dobrym pomysłem. Pozornie łagodne, ale wciąż przecież dzikie zwierze może stanowić zagrożenie dla człowieka. Oswojone zwierze jest też zagrożeniem dla samego siebie — gdy ludzie uznają je za niebezpieczeństwo, to oznacza dla niego wyrok więzienia lub śmierci.

Problem ten jest widoczny w miejscach, gdzie w otoczeniu dzikiej przyrody przebywa wielu ludzi, na przykład w popularnych turystycznie parkach narodowych. Często wyrzucamy „w krzaki” resztki jedzenia z myślą, że to niewinny gest — jedzenie jest naturalne, organiczne, rozłoży się. Niestety — zanim resztki jedzenia się rozłożą, znajdzie je lis, a może nawet niedźwiedź.

Zwierze szybko się przyzwyczai, że w pobliżu szlaku można znaleźć jedzenie. Zamiast przemierzać głuszę w poszukiwaniu naturalnego pożywienia, przeprowadzi się w okolice miejsc uczęszczanych przez ludzi — ścieżek i schronisk. Może stać się ufne, a nawet natarczywe — obserwowano już ptaki wyrywające ludziom kanapki z ręki albo lisy zaglądające dzieciom do plecaków.

oswojone ptaki - wieszczki
Wieszczki — górskie ptaki z rodziny krukowatych. Zdjęcie wykonane w popularnym miejscu w Alpach, gdzie wieszczki podchodzą bardzo blisko ludzi, a nawet kradną jedzenie.

Dobitnym przykładem jest historia tatrzańskiej niedźwiedzicy Magdy, którą wraz z trójką dzieci w 1991 roku skazano na dożywocie za kratami zoo. Ponieważ turyści i okoliczni mieszkańcy przyzwyczaili ją do dokarmiania, tego samego nauczyła swoje dzieci: człowiek = pożywienie. Ich obecność w Parku Narodowym stała się zbyt niebezpieczna i wydano nakaz odłowienia i zamknięcia niedźwiedzi. Magda bardzo szybko zmarła w niewoli, a jej dzieci nigdy już nie zobaczyły lasu.

W 2003 roku na łamach magazynu „Tatry – TPN” Paweł Skawiński, były dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego tak wspominał dzień schwytania niedźwiedzi:

Klatki załadowano na platformę samochodu przy leśniczówce „Wanta”. W jednej była niedźwiedzica „Magda”, w drugiej trójka jej dzieci. Wsiedliśmy z Władkiem Cudzichem do kabiny kierowcy. Gdy ruszyliśmy, wystawiłem głowę przez okno. Łapy niedźwiedzi wyciągnięte były przez pręty do granic możliwości – jakby chciały wyrwać ich uwięzione ciała z klatek i przenieść do lasu. Ale najbardziej przejmujące były ich pyski. Wciągały nozdrzami zapach lasu – zdawało się, że pociągając nosami płaczą. Wydawały ciche odgłosy. Panie Władku, czy można się przyznać, że płakaliśmy wszyscy razem?

Jak zostać przyjacielem zwierzęcia?

Nawiązanie kontaktu z dzikim zwierzęciem i zbudowanie jego zaufania może Ci się wydawać urocze, kojarzyć z budowaniem „prawdziwej przyjaźni”. Pomyśl jednak: prawdziwa przyjaźń jest wtedy, kiedy pozwalamy przyjacielowi być w pełni sobą, nie próbujemy go zmieniać. Nie oczekujemy od niego, że będzie zachowywał się tak, jak my chcemy.

Dokarmianie dzikich zwierząt może Ci się też kojarzyć z pomocą, dzieleniem się z biedniejszymi. To prawda, że musimy dbać o przyrodę, ale nie w ten sposób! Zwierze powinno umieć samo znaleźć pożywienie, schronienie, samo wychować dzieci. Najlepiej pomożemy nie przeszkadzając: nie dodając nic od siebie, ale też nie niszcząc — nie zabierając mu naturalnego miejsca do życia.

Jeżeli masz w domu psa, kota lub inne zwierze — postaraj się dowiedzieć jak najwięcej na jego temat. Skąd się wzięło i jakie ma usposobienie, tryb życia, potrzeby? Postaraj mu się pomóc je zaspokoić w miarę Twoich możliwości. Nie wszystkie zwierzęta lubią się przytulać, nie wszystkie nauczą się nie brudzić w domu. Spróbuj to zrozumieć i nauczyć się żyć z nimi tak, aby dla obu stron było to jak najlepsze doświadczenie.

A o nietoperzach możesz dowiedzieć się więcej na moich warsztatach.

Widzę, że wciągnął Cię ten artykuł!
Może masz ochotę na więcej takich?

Dołącz do Klubu Mądrej Edukacji Przyrodniczej.

Co tydzień ciekawostki przyrodnicze, rekomendacje książek i artykułów, inspiracje do pracy z dziećmi prosto na Twoją skrzynkę!

Tutaj jest moja polityka prywatności.

Kto to napisał?

Julia. Zachwycam dzieci przyrodą (głównie nietoperzami), rysuję ilustrowane mapy, uważam, że kawa to życie, a każdą wolną chwilę spędzam w lesie (z psem Newtonem).

Ten materiał jest wartościowy?

Odwdzięcz mi się stawiając kawę (a ja kocham kawę)!

Postaw mi kawę na buycoffee.to

…albo zostań moim wirtualnym sponsorem!

Chcesz więcej takich ciekawostek?

Dołącz do Klubu Mądrej Edukacji Przyrodniczej!

Co będziesz z tego mieć?

  • ciekawostki przyrodnicze, z którymi możesz zaimponować w towarzystwie,
  • materiały i inspiracje do przyrodniczej zabawy i nauki z dziećmi (idealne dla rodziców, nauczycieli i edukatorów),
  • dawkę edukacyjnego designu, który dobrze robi w mózg i w serduszko,
  • najnowsze artykuły i treści ode mnie oraz polecajki — wybitne treści wyszperane w internecie

Tutaj jest polityka prywatności.

Podoba Ci się to, co robię?

Jeśli uważasz, że to, co robię jest fajne i warto to wspierać, to postaw mi kawę! Twoja kawa zasili moje kreatywne zapasy i dodatkowo wywoła uśmiech na mojej twarzy… bo ja uwielbiam kawę! 😉

Czujesz, że chcesz coś dodać?

Chętnie poczytam o Twoich spostrzeżeniach, historiach, będę również wdzięczna za krytyczne uwagi, dodatkowe materiały albo zwykłe przybicie piątki 🙂

2 komentarze.

  • To jest bardzo dobre pytanie 🙂 Udomowienie to wielopokoleniowa hodowla, która jest ukierunkowana na osiągnięcie efektów dobrych dla człowieka: np. przez wiele tysięcy lat samodzielnie rozmnażamy i dobieramy odpowiednie osobniki, aby mieć krowy, które dają dużo mleka i są łagodne. Z nietoperzy nie mielibyśmy żadnych tego typu korzyści, więc nawet nie próbujemy ich udomawiać.

    Za to oswojenie jest możliwe: można przyzwyczaić niemal każde zwierze (zwłaszcza urodzone w niewoli, lub zniewolone jako bardzo młode) do człowieka, aby się go nie bało, przyjmowało od niego jedzenie i nie próbowało się bronić agresją. Takie trzymanie w niewoli nietoperzy miało już miejsce i stąd wiadomo, ze nie żyją w niewoli zbyt długo.

  • Jak nikt nigdy nie udomowił nietoperza to skąd wiadomo że będzie żyć 2 lata??

Możliwość komentowania została wyłączona.

Dzięki za bycie częścią tej niesamowitej społeczności!